Zdobyliśmy Dziki Zachód!
Po raz kolejny Harnasie i miłośnicy zdobyli Dziki Zachód 🙂 Poniżej relacja Maksa, który jest pomysłodawcą tej inicjatywy 🙂
Mimo pandemii, w weekend 9-10 października udało się nam po raz trzeci zorganizować Rajd Złota jesień z Harnasiem na Dzikim Zachodzie. Dlaczego na Dzikim Zachodzie? Otóż dlatego, że na ten jeden weekend w roku opuszczamy dobrze znane Beskidy, kierując swe kroki ku Sudetom.
W tym roku start rajdu miał miejsce w Zdrojowisku, niegdyś oddzielnej miejscowości, dziś części Jugowa.
Stamtąd w promieniach pięknego jesiennego słońca spora grupa rajdowa (ponad 30 osób) udała się w Góry Sowie. Pierwszy dłuższy przystanek miał miejsce na Kalenicy (964 m n.p.m.), gdzie z tamtejszej wieży widokowej podziwialiśmy okoliczne pasma górskie, łącznie z odległymi Karkonoszami.
Kolejny popas miał miejsce przy schronisku „Zygmuntówka”, gdzie większość rajdowiczów posiliła się zupą bądź napojem w kolorze słońca 🙂
Stamtąd w dobrych humorach ruszyliśmy do Bielawy, gdzie zaplanowaliśmy metę tegorocznego rajdu. A na mecie… ognisko, gitara, śpiew. Oczywiście niemal do samego rana!
W niedzielę na chętnych czekał spacer po Wzgórzach Bielawskich. Zmęczeni rajdowicze zdobyli Górę Parkową (455 m n.p.m.) oraz Wzgórze Pojednania (386 m n.p.m.), po czym skierowali swe kroki do jednej z bielawskich pizzerii by nabrać sił przed podróżą do domu. Tak oto zakończyła się nasza kolejna sudecka przygoda! Zapraszamy na następną edycję, to już za rok! Gdzie? To jeszcze tajemnica!
Relacja: Maksymilian Kuśka
Zdjęcia: Piotr Ścigała
You must be logged in to post a comment.