L jak Laba na łące
Kurs to nie tylko nauka i mozolne pokonywanie kolejnych etapów przewodnickiego wtajemniczenia! To również wiele przyjemności, dzięki którym po całym weekendzie w górach kursant wraca do domu zrelaksowany i uśmiechnięty 🙂 A jedną z największych przyjemności jest laba na łące!
Laba na łące nie jest zjawiskiem rzadkim! Zdarza się prawie na każdym wyjeździe kursowym, jeśli tylko łąka nie znajduje się pod grubą warstwą śniegu lub indiańscy imigranci nie odtańczyli rzetelnie tańca deszczu 🙂
Laba na łące polega najczęściej na siedzeniu lub leżeniu na karimacie na łące! Na labę nadają się równie dobrze hale i bieszczadzkie połoniny 🙂 Świetlanym początkiem laby na łące jest najczęściej polecenie zrobienia panoramki. By panoramkowało się wygodnie kursant wyciąga karimatę i wygodnie się na niej układa… po kilku minutach panoramkowania mniej lub bardziej odległe szczyty i przełęcze zaczynają zlewać się w jedno, a myśli na dłuższą chwilę uciekają w krainę górskich marzeń! Dzięki temu na kursie łączymy przyjemne z przyjemnym 🙂
You must be logged in to post a comment.