Kursowe wspomnienia
Przeczytaj, jak wyglądała kursancka droga naszych przewodników. Kto wie, może znajdziesz tutaj inspirację na najbliższe 2 lata… Nie zwlekaj, zapisy na Kurs Przewodnicki trwają!
Kurs od kuchni – okiem Orzecha 😉
…Od dziecka byłam związana z Tatrami, co roku, lato w lato, miesiąc w górach praktycznie non stop. Nie na leżaczku na tarasie pensjonatu, tylko faktycznie w górach. Od 5. roku życia. I tak przez 17 lat z rzędu. Po tych 17-tu latach znałam praktycznie każdy zakamarek polskich Tatr z wyjątkiem najbardziej wymagających szlaków typu Orla Perć (część zaległości już nadrobiłam 😉 ). Gdzieś po drodze, jak już trochę podrosłam zamarzył mi się zawód przewodnika tatrzańskiego…
Jak postanowiłam zostać Superbohaterem
Dwa lata to 24 miesiące, 730 dni, 17520 godzin, 1051200 minut lub jak kto woli 63072000 sekund. Z jednej strony dużo, ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, bądź jak to zwykł mawiać jeden z naszych kursowych kolegów „wszystko jest kwestią znaków umownych”. Zebrać do kupy to wszystko, co się wydarzyło jest niezwykle ciężko. Opisanie tego graniczy z cudem. Niemniej jednak podejmuję wyzwanie. Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że jest to podsumowanie całkowicie subiektywne…
Moja pierwsza lawinówka
…Parę dni wcześniej byłam na Krakowskim Festiwalu Górskim, gdzie moje serduszko zostało zainspirowane i zapalone by się rozwijać, by działać. I tu nagle taka okazja! Taki prezent na Mikołajki! Parę minut później byłam już zapisana. Pozmieniałam plany, przełożyłam zobowiązania i z uśmiechem na twarzy wyczekiwałam weekendu…
Mój Kurs – Natalia Paszek
…Byłam też straszliwie uparta, a liceum wdrażało w nurt nauki, dorzuciłam więc hurtem do historii średniowiecznej Europy, dzieł Sienkiewicza i rachunku prawdopodobieństwa kwiatki, etnografię, topografię, metodykę, pierwszą pomoc, historię turystyki i inne.Na początku 26 egzaminów cząstkowych brzmiało przerażająco. Okazuje się jednak, że nie ma nic przerażającego w poznawaniu czegoś, co z każdą chwilą staje się droższe i bliższe…
Jak to ongiś bywało – Andrzej Kajetan Kowalski
…Miałem już spore podstawy w zakresie znajomości terenu i umiejętności poruszania się w nim (samotne wędrówki zmuszały do nauczenia się tego). Kurs dał mi jednak wiele w zakresie wiedzy krajoznawczej(szerszej niż to, co się zwykle wyczytuje w przewodnikach drukowanych), a przede wszystkim nauczył metodyki prowadzenia i organizacji wycieczek…
Jak zapisałem się na kurs przewodnicki
Po co zapisać się na kurs? Odpowiedź jest oczywista, żeby odbyć szkolenie na przewodnika beskidzkiego, poznać Beskidy i nauczyć się prowadzić grupę ludzi w górach. To wspaniały cel, ale czy to wszystko co oferuje kurs? Czy to wszystko co oferuje Koło? Istotnie, jest to wierzchołek góry lodowej, gdyż Koło i kurs oferują znacznie więcej. A co dokładnie? Żeby odpowiedzieć na to pytanie opowiem o swoich doświadczeniach z czasów kiedy byłem kursantem…
Zobacz więcej:
- O kursie przewodnickim
- Charakter naszego szkolenia
- Najbliższa edycja
- Zapisy na Kurs
- Cennik
- Regulamin
- FAQ | Kontakt
Harnasie o kursie: