Szkolenie ornitologiczne, 11 maja 2010, WPKiW, Chorzów

Komisja Szkoleniowa zaprasza w ramach najbliższego zebrania na szkolenie ornitologiczne. Szkolenie poprowadzi Łukasz Morawiec, nasz były kursant. Łukasz jest ornitologiem amatorem. Nauczy nas obserwować i rozpoznawać gatunki ptaków, poznany ich zwyczaje i pory występowania, także w odniesieniu do Beskidów.

Spotykamy się o 17.30 pod głównym wejściem do Śląskiego Parku Etnograficznego w WPKiW w Chorzowie. Jest tam dogodny dojazd tramwajem z centrum Katowic, Chorzowa i Bytomia oraz parking przy samym skansenie.

Szkolenie potrwa od 1,5 do 2 h. Łukasz prosi o zabranie lornetek.

Opublikowano

Rajd POLUŚ 17-18 kwietnia

UWAGA: W związku z przedłużeniem do niedzieli żałoby narodowej zdecydowaliśmy się odwołać rajd POLUŚ, który był planowany na ten weekend tj. 17-18 kwietnia. Następny rajd – Igrowy – już w maju.

plakat2 SKPG oraz SKPB z Katowic zapraszają na Rajd POLUŚ w weekend 17-18 kwietnia.

Rajd odbywa się pod hasłem Pszczółki i kwiatki czyli przyroda Beskidów

Meta: schronisko PTSM w Soblówce…
a na mecie konkurs 1 z 10, konkurs na najlepsze przebranie tematyczne oraz pokaz slajdów z Nepalu..
Za konkursy przewidziane nagrody ufundowane przez wydawnictwa Compass, Pascal, Rewasz oraz sklep turystyczny Horyzont, a także gadżety SKPG i SKPB.

Cena: 30 zł

Można zgłaszać się u prowadzących trasy:

1. Trasa dwudniowa (uwaga, cena Rajdu nie obejmuje pierwszego noclegu!) – prowadzi Anna Juźwa: Rajcza – Wielka Racza – Rycerzowa – Soblówka
kontakt: annya@o2.pl,  tel. 604199007

2. Trasa Grzegorza Pasieki: Sól – Praszywka – Przegibek – Rycerzowa – Soblówka
kontakt: grz.pasieka@gmail.com, tel.798731180

3. Trasa Krzysztofa Roczniaka: Złatna – Krawców Wierch – Glinka – Soblówka
kontakt: roki06@poczta.fm, tel.510742307

organizatorzy rajdu: Marta: prezes@skpb.org
Gosia: malgorzata.skorupska@gmail.com

Liczba miejsc ograniczona!!

Opublikowano

Rajd organizacji studenckich, 20-21 lutego 2010

Studenckie Koło Przewodników Górskich Harnasie oraz IAESTE Gliwice zapraszają na wyjazd w góry dla członków organizacji studenckich. Celem wyjazdu jest integracja 🙂

Termin: 20-21 lutego 2010
Miejsce: Zawoja

Wyjażdżamy w sobotę, 20 lutego pociągiem z Gliwic do Katowic o 7:56, dalej z Katowic do Żywca o 9:22. Tam przesiadamy się w PKS i jedziemy do Koszarawy. Przejdziemy się trochę po górach i zejdziemy do Zawoi. Wieczorem posiłek przygotowany przez IAESTE. W niedziele przejście przez góry i powrót do Gliwic wieczorem. Można też wracać wcześniej.

Orientacyjny koszt 20zł zawiera nocleg i sobotni posiłek. Zabierzcie śpiwory.

A na zachętę zdjęcia z zeszłorocznego wyjazdu do chatki na Rogaczu 😉

Opublikowano

Odeszła Urszula Bożek-Stojewska

W ostatnich dniach zmarła Urszula Bożek-Stojewska (blacha SKPB numer 68, SKPG numer 45).

Nabożeństwo żałobne odbędzie się w poniedziałek, 11 stycznia o godzinie 10:00 w Kościele pw. Św. Stanisława na Giszowcu w Katowicach.

Opublikowano

Rajd Studenci Górom, 24-25 października 2009

24-25 października 2009 rusza Rajd Studenci Górom. Proszę wsiadać, drzwi zamykać! 🙂
Plakat Rajdu Studenci Górom 2009

Plakat Rajdu Studenci Górom 2009

Na mecie Rajdu w PTSM Żywiec pyszny posiłek przygotowany przez Hermana, ekspresowy kurs języka Esperanto prowadzony przez Klub Esperantystów z Gliwic, a także m.in. Gra w Talerze i Tipi Zgadywanki 🙂

Drugiego dnia dla chętnych zwiedzanie Muzeum Browaru Żywieckiego (wstęp płatny 16zł).


1. Na Trasie CouchSurfingu ze Ślemienia Pasemkiem Pewelskim do Żywca
dowodzą Sylwester Krasnal Mateja i RUDA – Ambasador CouchSurfing w Katowicach
Zapisy: sylwester.mateja@wp.pl, 505 404 374

2. Trasę bo Mały jest piękny z Bielska Mikuszowic przez Magurkę i Czupel
do Czernichowa poprowadzi Michał Bażant Tomczak
Zapisy: bazant@kolar.pl, 514 648 846

3. Dwujęzyczną (POL+ENG) Trasą Erasmusa ze Szczyrku przez Skrzyczne
i Malinowską Skałę do Twardorzeczki pokieruje Staszek Wierzchowski
Zapisy: staw64@gmail.com, 517 929 724


Cena: 24 zł

(Obejmuje nocleg, posiłek na mecie, opiekę przewodnika, kurs Esperanto i konkursy z nagrodami na mecie. Cena NIE zawiera ubezpieczenia.)


Informacje i szczegóły: www.skpg.gliwice.pl
latusekpiotr@gmail.com ● tel. 787 921 867

Rajd dofinansowany przez Dział Współpracy z Zagranicą Politechniki Śląskiej.

Opublikowano

Blacho-, Narto- WANIE

Kolejny piątek, kolejny wyjazd… Nie taki zwyczajny, gdyż kurs tym razem pojechał na narty. Nastroje jak przed każdym wyjazdem radosne, a chęci wielkie i jak przed każdym wyjazdem duża część tych chętnych rezygnuje. A było tak. Nietypowo, ponieważ tym razem z Gliwic pojechałem sam. W Katowicach czekał Huchel, z którym przypadkowo spotkałem jednego z czterech naszych kursowych Krzyśków (który tak de facto uciekł z pracy).

Razem wsiedliśmy do pociągu. A nie był to zwyczajny pociąg – był to pociąg, w którym działy się rzeczy wspaniałe i niebywałe. Jak zawsze poszliśmy na koniec pociągu. Wagon większo-bagażowy w większej części zajęty, w przedsionku miedzy wagonami ludzie, nikt jak na razie nie odważył się wejść do środka. Wszystko za sprawą dość oryginalnego i nietypowego towarzystwa siedzącego w przedziale bagażowym, ale o tym za chwilę. Odważny kurs nikogo się nie lęka, więc wchodzimy. W skrócie: w przedziale siedzą sobie mundurowi, dwóch SOKistów, dwóch żołnierzy ,jakaś straż graniczna plus teraz my. Jak na razie nic nie zapowiada tak wesołej atmosfery jaka się rozkręci.

Siadamy na plecakach, drzemiemy. W pewnym momencie odpoczynek przerywa nam ożywienie się towarzyszy podróży, głośniejsze rozmowy, śmichy, chichy. Początkowo nie reagujemy, próbujemy dalej spać. A tu kicha – nie pośpimy. Przegadali chyba wszystkie tematy zacząwszy od kobiet po buty i misje zbrojne w Czadzie i Somalii. Gdy skończyły się tematy zaczęła się delikatnie mówiąc jazda… Poszły w ruch dowcipy i czarny żołnierski humor. Kto miał styczność z wojskiem ten wie, kto nie to może sobie wyobrazić co to było. Kawały o soku z banana, śpiworze, ręcznej drezynie, babciach, Jasiach i Małgosiach. Więc, jako że nie byliśmy z nimi, nie wypadało się śmiać, bo gdybyśmy się zaczęli się głośno cieszyć wyszło by na to, że podsłuchujemy. Każdy z nas cieszył w duchu i po cichu, z rogalem na twarzy. Widok Huchla próbującego się nie śmiać – bezcenny.

Wraz z całą wesołą i radosną pociągową kompanią dojechaliśmy do Bielska. W Bielsku bus i w pół godziny byliśmy pod dolną stacją kolejki na Szyndzielnię. Teraz tylko pełne napięcia oczekiwanie na Macieja. Zdąży? Czy może trzeba będzie iść piechotą na górę (co ze sprzętem nie jest najprzyjemniejszą rzeczą)? Ale nasz kierownik kolejny raz nas nie zawiódł i zjawił się w ostatnich minutach przed odjazdem kolejki . W schronisku każdy zarezerwował sobie skrawek podłogi. Jak ktoś dobrze stwierdził: No, idioci, rozkładają się na ziemi a łóżka wolne. Jemy. Potem chmielowy napój i refleksje nad życiem i ciężką dolą kursanta. Nagle telefon, że moglibyśmy wyjść naprzeciw i poratować ekipę dochodzącą, która z różnych względów nie mogła zdążyć na ostatni wjazd. Niestety okazało się, że poradzili sobie bez nas i minęliśmy się gdzieś.

Następnego dnia nartujemy. Potem do schroniska i czekamy co będzie dalej. SKPG niczym sekta przyjmuje ludzi w swoje szeregi w lesie przy tajemnym ognisku. Dało się słyszeć głosy, że: Bez względu na wszystko wychodzimy o 19”. A Harnasie i tak wyszli standardowo po czasie. Powrócili po dwóch godzinach. Potem impreza i oryginalne zaprezentowanie się nowoblachowanych. A jak wiadomo na końcu miały być torty, do których nie wszyscy dotrwali (niech żałują!). Ja po tortach poszedłem odsypiać zeszły tydzień i nie wiem co działo się dalej a podobno działo się dużo. Rano niektórzy po dwóch godzinach snu i wcale nie małej porcji napojów wyskokowych poszli na narty. Podsumowując – nie było źle. Wszyscy, no prawie wszyscy, dotarli na imprezę. Ci którzy nie dotarli, po przejściach związanych z dużą ilością białego puchu, postanowili wspomóc producentów rakiet zakupując takowe.

blachowanieSzef kursu na dechach

Opublikowano